Hylo!
***Jako gracz początkujący zastrzegam sobie prawo do pieprzenia farmazonów***
1.
Tenpai do Riichi Dora 1. Jak widać, nie zgłosiłem Riichi na kanchanie 2s. Teraz mamy kanchan 4s, co daje nam pół-sujiłapkę. Nie ma co liczyć, że ktoś się nabierze. Zgłosiłem jednak Riichi. Tsumo pod koniec rozdania.
Nie była to ręka, którą musiałem na gwałt wygrać. Myślę więc, że można było czekać na 46m do Riichi Dora 2 lub chociaż ulepszenie do ryanmen poprzez 6s.
Z drugiej strony, a właściwie trzeciej – sensei Riichi to sensei Riichi! 😉
2.
6p w rzece to babol: nie potraktowałem go jako luźnego kamienia tylko zbędny, z uwagi na 789p…
Teraz mamy tenpai z kanchanem 4p. 2300 w puli. Myślę, że natychmiastowe Riichi nie jest tutaj złą opcją. Może warto jednak poczekać? 57m 26p dadzą nam ryanmen i Pinfu. 6p już niestety wybrakowane. Szansa na utworzenie kolejnego kanchana jest bardzo zbliżona do potencjalnego ryanmen. Ciekaw jestem waszego zdania.
3.
Tenpai i shanpon 35s. Nie chciałem tu zgłosić Riichi.
Co odrzucić? Można zauważyć potencjalne Ippeiko. Postanowiłem zatrzymać 9s jako parę i rozmontować sekwens 78s… BABOL.
Zburzenie sekwensu 789s cofa do 1-shanten i pozostawia wiele niewiadomych.
Możemy np. skończyć z furitenem, jeśli wejdziemy w tenpai z 1235699s. Nie jest to dobra perspektywa.
Myślę, że najlepiej odrzucić 9s bez Riichi i czekać na ryanmen w środkowych Souzu. Nie jest też na tym etapie wykluczone Iitsuu, jeśli uzbieramy parę w Pinzu, a Souzu się skleją. To jednak baardzo optymistyczna perspektywa.
4.
Kuszące ryanmeny na ręce. Jest jednak późno, a ręka posiada nadmiar par. Poza tym, sądząc po ruchach rywali, można założyć że jesteśmy do tyłu. Postawiłem tu na 5p. W ten sposób zachowałem 2 Shanten do 7 Par i kamienie przydatne przy ewentualnej defensywie. Przy sporym fuksie, może udałoby się jeszcze skleić Pinfu/Ippeiko?
Co byś zrobiłła?
Jeśli ktoś ciekawy, takie obecnie mam statystyki:
Fajerwerków brak, początkowo zbyt się rozluźniłem (bo to przeca Ippan :/) i złapałem sporo 4 miejsc. Teraz jestem stabilny 🙂
Yakumanów życzę!
Krabman